środa, 18 grudnia 2013

the bends




*** 

Powroty, odejścia
A w tym wszystkim my, organiczne domieszki
uwięzione w lodzie: pozornie nierozpuszczalne wtrącenia

Wulkaniczny pył wywiewany z ziemi, której nie chroni roślinność

Będę jak drzewo w srebrzystym oprzędzie, grające przy drodze nocą.
Będziesz mieć powieki pod śniegiem, śnieg na brwiach;
wrośniesz we mnie jak pęd wszczepiony w krwioobieg konaru

Wrócisz  





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz