poniedziałek, 21 stycznia 2013
Don't you know the place you live's a piece of shit?
RUCH
Wstali, chodzą. O, jak uroczo!
Oto zdarzenia. Nie wiem po co.
Chodzą, idą. W sprawach idą.
Przyjdą, zalatwią i znowu wyjdą.
Wstali, iżby. Chodzą, ażeby.
Oto cele. Oto potrzeby.
Idą prędko po mieście Warszawie,
O, jak uroczo! O, jak zabawnie!
Kroki po linach. Myśli w głowie.
Nakręcony, ruchomy człowiek!
Rusza się, żeby. Idzie, aby.
Obywatel miasta Warszawy.
On dla wszystkich. Wszyscy dla niego.
O, jak śmiesznie! Bo nie wiem dlaczego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz