niedziela, 25 marca 2012

czego się nie da zniszczyć, z tego trzeba szydzić.



DRUGA NAD RANEM


We śnie
(w mojej ciemnej klatce)
we mnie
(w ciemnej klatce mojego snu)
rodzi się strach
boi się chce wyjść
wali głową o ściany
żołądka ukrywa
swoją tożsamość zamienia się
w ból krzyczy
otworzyć to ja 
straże udają że śpią
mruczą śpij jeszcze wcześnie
za wcześnie na narodziny
strachu i walenie głową
w ciemną klatkę smu

czwartek, 22 marca 2012

dziwny jest ten świat.



Krwawa różnica ras:
Jedne są mordowane,
drugie mordują –
najwięcej mieszańców!
mordując są mordowani,
mordowani będąc
mordują.



niedziela, 18 marca 2012

crazy, but that's how it goes.


POD WULKANEM

Po zdjęciu czarnych okularów
ten świat przerażający jest tym bardziej.
Prawdziwy jest. Właściwe barwy
wpełzają we właściwe miejsca.
Wąż ślizga się po wszystkim, co napotka.
Właśnie nas dotknął.

Niczego o nas nie ma w Konstytucji.

Śnieg spadnie i zakryje wszystko.
Na razie widać jednak miasto
- czarną kość rozjaśnioną niekiedy światłami
maleńkich samochodów, usiadłem wysoko
i patrzę. Wieczór. Już zamknięte
wszystkie wesołe miasteczka.

Niczego o nas nie ma w Konstytucji.

Po zdjęciu czarnych okularów
ten świat przerażający jest tym bardziej.
Szedł z nami pies i śmierdział. Wszystkie dokumenty
uległy rozkładowi. Wszystko, co kochałem,
uległo rozkładowi. Jestem zdrów i cały.

Pod wulkanem
urodziło się
DZIECKO!

piątek, 16 marca 2012

the grass was greener.

NAUKA CHODZENIA


Tyle miałem trudności 
z przezwyciężeniem prawa ciążenia 
myślałem że jak wreszcie stanę na nogach 
uchylą przede mną czoła 
a oni w mordę 
nie wiem co jest 
usiłuję po bohatersku zachować pionową postawę 
i nic nie rozumiem 
"głupiś" mówią mi życzliwi (najgorszy gatunek łajdaków) 
"w życiu trzeba się czołgać czołgać" 
więc kładę się na płask 
z tyłkiem anielsko-głupio wypiętym w górę 
i próbuję 
od sandałka do kamaszka 
od buciczka do trzewiczka 
uczę się chodzić po świecie

środa, 14 marca 2012

nigdy papieros nie będzie tak smaczny.


ŚWIERSZCZE

Powiedziałem: znam takie miejsce,
gdzie przychodzą umierać koty.
Zapytałem: chcesz je zobaczyć?
Odpowiedziała: nie chcę.

Powiedziałem: jest czyste i ważne.
Powiedziałem: jest jasne i pierwsze.
Zapytałem: chcesz je zobaczyć?
Odpowiedziała: nie chcę.

Powiedziała to w taki sposób,
że musiałem odwrócić się od niej.
Od tamtej pory
powoli
zbliżam się do wyjścia.

wtorek, 13 marca 2012

then I hear your name, hear the radio sing your name.

WSZYSTKO CIEKNIE


Nie śnij się. nie śnij. W którymś śnie się utop
tak ostatecznie i nie przyśnij już się. 
Robisz mi nieporządek w chaosie. Aż muszę 
zaraz po przebudzeniu kląć bezgłośnie, żeby 
ciebie odpędzić. Do mojej przeszłości 
wprowadzili się obcy, nawet nie wiem kto, 
leżą przy tobie na tapczanie, sprawnie 
- uczciwie za drzwi wypychają, tak że 
to nie jest teraz moja przeszłość. Dzisiaj odwilż. 
I wszystko cieknie. Wszystko cieknie. 
Niszczeją wszelkie trwałe formy. 
Budzi się z zimy rozedrgany ustrój.

piątek, 9 marca 2012

you can get addicted to a certain kind of sadness.

NAD WODĄ WIELKĄ I CZYSĄ

Nad wodą wielką i czystą
Stały rzędami opoki,
I woda tonią przejrzystą
Odbiła twarze ich czarne;
 
Nad wodą wielką i czystą
Przebiegły czarne obłoki,
I woda tonią przejrzystą
Odbiła kształty ich marne;
 
Nad wodą wielką i czystą
Błysnęło wzdłuż i grom ryknął,
I woda tonią przejrzystą
Odbiła światło, głos zniknął.
 
A woda, jak dawniej czysta,
Stoi wielka i przejrzysta.
 
Tę wodę widzę dokoła
I wszystko wiernie odbijam,
I dumne opoki czoła,
I błyskawice - pomijam.
 
Skałom trzeba stać i grozić,
Obłokom deszcze przewozić,
Błyskawicom grzmieć i ginąć,
Mnie płynąć, płynąć i płynąć -
W Lozannie


środa, 7 marca 2012

she sits around like a vintage queen





ROZMOWA


Odsłaniasz się powiedział
a rzeczywiście


Nie odsłaniaj się powiedział
bo zagryzą


Oto co ci potrzebne
pancerz


Wyjdź w pancerzu
i pokaż co umiesz


To jedyne co umiem powiedziałem
odslaniać się
a rzeczywiście 


Jego zęby