wtorek, 1 maja 2012

przecież życie takie krótkie, tak tragicznie bezcelowe.




(...)

Wycięte kilkanaście zwrotek.
Cenzura wewnętrzna.

Ale to było wczoraj. Dziś jadę tramwajem 
uśmiechając się wstrętnie do wczoraj.
Wącham wczoraj, ostry
i grzeszny zapach. Ale to było wczoraj. Dziś nic. 
Tylko jadę i więcej nie wydarza się.
Lekki grzesznie. Cokolwiek mi zrobią,
nie sięgną wstecz. Już jestem przedawniony. 
Dziś tylko jadę i głównie jestem jechaniu oddany.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz