poniedziałek, 12 listopada 2012

Gawiedziowstręt - źle się czuję w tłumie.



* * *


"Surgunt indocti et rapiunt coelum - 
et nos cum scientia nostra mergimur
in infernum" 

(Św. Augustyn )

Znów to szuranie, bełkotu chór, 
Znów na ulice wylazło z nór 
Dwieście tysięcy, trzysta tysięcy 
Poprzebieranych świątecznych zmór. 

Zieje pustynią zeszklały wzrok, 
W otchłań zapada każdy ich krok, 
W ultra-kolorach, w meta ubiorach 
Łażą rozwlekle przez cały rok. 

To oni - sprawcy brzuchatych bab, 
Sznycla, gazety, tryumfów, klap, 
Skrótów, paszportów, forsy i sportów, 
Słowa "gustowny" i słowa "schab". 

To oni - naród, społeczność, wiek, 
Styl i epoka, i dziejów bieg, 
Ten sam odwieczny wróg niebezpieczny, 
Podsłuch powszechny, masowy szpieg. 

Rozstąp się, bruku upiornych miast! 
Rozstąp się, niebo, zbrojownio łask! 
Biesa tępego, biesa głupiego 
Oświeć i przeraź gradem swych gwiazd!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz